Wczorajszy mecz pomiędzy West Ham a Burnley na London Stadium zakończył się remisem 2-2, pomimo prowadzenia gości 2-0 na przerwę. Spotkanie to odbyło się 10 marca o godzinie 14:00 w ramach 28. kolejki Premier League, zapewniając emocje do samego końca.

Mecz West Ham - Burnley zakończony remisem 2-2

Wczoraj na London Stadium odbył się zacięty mecz piłkarski pomiędzy drużynami West Ham i Burnley w ramach 28. kolejki Premier League. Spotkanie zakończyło się remisem 2-2, po emocjonującej końcówce, która dostarczyła wiele niezapomnianych chwil dla kibiców obu zespołów.

Spotkanie rozpoczęło się od dynamicznej gry obu drużyn, które starały się narzucić swoje warunki na boisku. W 11. minucie to goście wyszli na prowadzenie po strzale D. Fofany, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym gospodarzy.

Pomimo wysiłków West Ham, to Burnley podwoiło swoją przewagę tuż przed przerwą. K. Mavropanos skutecznie wykorzystał rzut rożny i ustalił wynik na 0-2 na korzyść gości.

Po wznowieniu gry po przerwie, West Ham ruszyło do ataku z nową siłą. W 46. minucie to Lucas Paquetá zmniejszył straty dla gospodarzy po ładnym uderzeniu z rzutu wolnego, dając sygnał do odradzania się drużyny.

W dalszej części drugiej połowy obie drużyny starały się zdobyć kolejne bramki, co prowadziło do wzmożonych emocji na trybunach. Ostatecznie, w doliczonym czasie gry, to D. Ings strzałem głową zapewnił West Hamowi cenny punkt po zaskakującej sytuacji pod bramką Burnley.

W trakcie meczu arbiter pokazał kilka żółtych kartek zawodnikom obu drużyn, świadcząc o zażartej walce toczącej się na boisku. Tomáš Souček oraz Lucas Paquetá z West Ham, a także piłkarze Burnley: Lorenz Assignon, Hannes Delcroix, Sander Berge i Maxime Estève zostali ukarani przez sędziego za faule i niesportowe zachowania.

Mimo wyrównanej walki, żadna z drużyn nie zdołała zdobyć zwycięskiej bramki, co dało kibicom emocjonujący mecz do samego końca. West Ham i Burnley podzieliły się punktami, ale emocje z tego spotkania na długo pozostaną w pamięci wszystkich obserwujących.

Następne starcia czekają West Ham na drodze do poprawy swojej pozycji w lidze, podobnie jak Burnley, które wciąż ma szansę na udane zakończenie sezonu. Kibice obu drużyn czekają z niecierpliwością na kolejne emocje, jakie przyniesie dalsza rywalizacja w Premier League.